Witajcie moi drodzy!
Dzisiaj, będąc w drodze na grzyby do Strugi w okolicach Marek, znajomy zwrócił mi uwagę na tablicę pamiątkową oraz stojącą do dziś posesję ciekawej osoby, a mianowicie - Pani Janiny Kukier, która pełniła funkcję zastępczyni komendantki Wojskowej Służby Kobiet II Rejonu „Celków”. Aresztowana 30 sierpnia 1944 roku i okrutnie torturowana przez Gestapo - nie wydała nikogo.
Wciąż jest jeszcze za mało pamięci i tablic o tak wyjątkowych ludziach. Kobiety działające w Armii Krajowej mają zaś wybitne zasługi, a o niejednej z nich nie ma nawet wzmianki.
Chętnie wyszukam więcej informacji na temat działalności Pani Janiny. Te niezłomne kobiety z AK miały fascynujące charaktery i swoistą dumę, która nie pozwalała się poddać i zachowywała wszystkie tajemnice kosztem śmierci. Pamiętajmy o Nich.
Oto zdjęcia, które udało mi się zrobić.
Stojąca do dziś posesja Pani Janiny Kukier
Dzięki za posta! Przechodzą mnie ciarki. To prawda, wiele Morowych Panien wydała nasza Ojczyzna! Pasjonują mnie - weźmy Postać "Inki". Mam nadzieję, że podzielisz się z nami wyszukanymi nt. "Jarzębiny". Cześć Ich Pamięci!
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję bardzo. U mnie właśnie wszystko od tych ciarek się zaczęło... ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń