Moje zdjęcie
Pasja. ,,To przychodzi nagle. Widzisz coś po raz pierwszy i od razu wiesz, że znalazłeś swoje ZAINTERESOWANIE. Jakby ktoś przekręcił klucz w zamku. Albo po raz pierwszy zakochał się..."

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Harcerska Poczta Polowa

Dzisiaj chciałabym poświęcić uwagę fenomenowi organizacyjnemu Powstania Warszawskiego jakim była Harcerska Poczta Polowa. Inicjatywa ta, była odpowiedzią na potrzeby - niesamowicie utrudnionego - kontaktu cywilów oraz Powstańców z ich najbliższymi - podczas walk.

Mali chłopcy i dziewczynki, harcerze w wieku przeważnie 8-12 lat, brali czynny udział w powstaniu poprzez przedzieranie się wśród ruin, pod ostrzałami, często przepłacając taką posługę życiem. Wzrost i żwawość tych małych dzieci, znakomicie ułatwiały dostęp do zakamarków miasta, gdzie skrótowymi drogami, przedzierając się dziurami, zaułkami, łatwiej było dostarczyć list. Wysłanie listu było bezpłatne a dzieciaki były ochotnikami w służbie dla walczącej Warszawy. Myślę, że powinnismy mieć podziw dla odwagi i charakterów tych dzieci. W końcu to w hołdzie dla nich na Starym Mieście w Warszawie stoi Pomnik Małego Powstańca... 

Skrzynka na listy miała emblemat z harcerską lilijką. Z kilkudziesięciu skrzynek, które były rozmieszczone w powstańczej Warszawie, w gruzach po wojnie odnaleziono zaledwie dwie z nich...

W Muzeum Powstania Warszawskiego już jakiś czas temu udało mi się trafić akurat na wystawę listów z Powstania Warszawskiego. Oto, co tam znalazłam....



 Nigdy nie dowiemy się, czy tak bardzo ukochana przez Pana Aleksandra żona żyła jeszcze, gdy dotarł ten list...różnie bywało.

 Tutaj list czysty, można wnioskować, że pisany raczej nie w pośpiechu i w lepszych warunkach niż powyższy.

 Pieczątka Poczty Powstańczej umieszczana na listach.


 Ziemniaczana, później już kauczukowa pieczątka Harcerskiej Poczty Polowej



Właśnie Oni


1 komentarz:

  1. OMG niesamowita historia i zdjęcia przepełnione sentymentem...

    OdpowiedzUsuń

Translate