Moje zdjęcie
Pasja. ,,To przychodzi nagle. Widzisz coś po raz pierwszy i od razu wiesz, że znalazłeś swoje ZAINTERESOWANIE. Jakby ktoś przekręcił klucz w zamku. Albo po raz pierwszy zakochał się..."

poniedziałek, 17 września 2012

Warszawskie ZOO podczas II Wojny Światowej

Cześć! :)

Podczas dzisiejszego spaceru po Ogrodzie Zoologicznym przypomniała mi się dość cenna rzecz. Całkiem niezamierzenie wpadła mi kiedyś książka Antoniny Żabińskiej ,,Ludzie i zwierzęta" w której opisuje ona, jak wraz z mężem - dyrektorem warszawskiego ZOO -  ratowali zwierzęta podczas okupacji, pisze o tym, co zostało uratowane a co bezpowrotnie zniszczone na tym obszarze i wiele innych ciekawych historii i perypetii z tym związanych, również i o tym, jak ratowali Żydów.
,,W opowieści Żabińskiej bohaterstwo i siła ducha stają się normalną częścią życia, jak obieranie kartofli czy pielenie grządek. Właśnie dlatego śmierć zwierząt podczas pierwszych bombardowań Warszawy i likwidacja ogrodu nie załamały dyrektorostwa Żabińskich. Kiedy stracili zwierzęta z bezprzykładną brawurą zaczęli ratować ludzi, ukrywając ich na terenie domu i ogrodu. Odwaga i dyplomacja Jana Żabińskiego pozwoliła wyprowadzić z getta dziesiątki uciekinierów, a Antonina stworzyła rodzinie i uciekinierom azyl, który dawał namiastkę normalności."


Oto niewielka pamiątka po dyrektorze Żabińskim w ZOO. Zdjęcie to zrobiłam właśnie na dzisiejszym spacerze. Pozdrawiam!! :)


4 komentarze:

  1. Ciekawa informacja i fajny blog.
    Jaga

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe co się działo ze zwierzętami w trakcie wojny...

    OdpowiedzUsuń
  3. Joasiu, odpowiedź na to pytanie znajdziesz właśnie w polecanej przeze mnie książce ,,Ludzie i zwierzęta" :)

    OdpowiedzUsuń

Translate