Jak wyglądały warunki obchodzenia Święta Niepodległości w Polsce w czasach okupacji niemieckiej? Jak radzili sobie Polacy tłumiąc ekspresję swoich emocji i konspiracyjnie, w małych gronach dając im tylko częściowo upust? Przecież nie można było wywiesić flagi, pójść na żaden pochód... nic. Zobaczmy relacje.
Sabina Sebyłowa w swoim pamiętniku wydanym w książce ,,Notatki z Prawobrzeżnej Warszawy" wspomina:
,,...Niemcy wciąż aresztują Polaków. Przed dzisiejszym świętem niepodległości wzięli dodatkową ilość zakładników. Przecież to nie tylko nasze święto narodowe. Także rocznica zawieszenia broni po niemieckiej kapitulacji podczas tamtej wojny. W 1918 roku..."
Relacja Pani Marii Sowy (Lublin)
,,...W tym okresie, kiedy brałam udział w konspiracji - jak miałam 15 lat
wstąpiłam do Armii Krajowej - to w takie święta jak 3 Maja i 11
Listopada spotykaliśmy się, mieliśmy często zebrania w różnych rejonach
miasta, i wtedy właśnie opowiadaliśmy sobie, kto co wiedział, swoje
spostrzeżenia. Śpiewało się piosenki, cichutko oczywiście bardzo, jakieś
legionowe i to były takie spotkania patriotyczne bardzo.
Ludzie, którzy kochali swój kraj, którzy wiedzieli co to jest 3 Maja,
co to jest Święto Niepodległości, to tego dnia zawsze wspominali.
Rodzice opowiadali dzieciom. Dzieci miały niedosyt tych wiadomości. O
tym się mówiło, po prostu czuło się, że jest to święto, kartka była nie
czerwona, ale my Polacy wiedzieliśmy, że dzisiaj na przykład jest Święto
Niepodległości 11 Listopada, czy święto 3 Maja. Co można było więcej
zrobić za okupacji? Nie można było wywiesić flagi, nie można było się
afiszować z niczym"
źródło:http://tnn.pl/himow_relacja.php?idhm=1026&f_2h_relacjePage=2
Wtedy nic nie mogliśmy. Dzisiaj możemy i ta wolność jest wspaniała. Dziękuję w głębi duszy wszystkim, którzy walczyli.