Ulica Julianowska na Bródnie szczyci się jeszcze przedwojennymi kamienicami, a wg mnie najciekawsze z nich chciałabym Wam dzisiaj pokazać. Są to budynki nr 32,36 oraz 51. W okolicy możemy zobaczyć przyłączone do nich nowe budynki - znak splatania sie starych czasów z nowymi.
Wiecej na temat starej zabudowy Bródna i co z niej pozostało możecie znaleźć w książce, którą serdecznie polecam - fenomenalne wydanie z bogatymi ilustracjami i rysunkami, które możemy za darmo pobrać tu:
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0CCoQFjAA&url=http%3A%2F%2Fspolecznosc.targowek.waw.pl%2Fpliki%2Fkupniewski.pdf&ei=BGcfUZjXCYjAtAbt1YEY&usg=AFQjCNHGyzjiUYP4Bm22HEq7BeNXBATc1Q&bvm=bv.42553238,d.Yms
A teraz czas na zdjęcia :)
Ciekawe, czy w tych kamienicach odbywały się tajne komplety za okupacji i czy były tutaj siatki przezutowe podziemia. Jeśli macie tego typu cenne informacje - podzielcie się nimi proszę w komentarzach.
I to już wszystko. Mam nadzieję, że Wam się podobało.
Udanego weekendu!
Dzięki za kolejny post i zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa tym ostatnim domu również wisiała latarnia adresowa kominkiem.
UsuńDzięki, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitaj! Julianowska 36 to kamienica Gajewskich z 1935 r. zwana "kamienicą pod Chrystusem", a to dlatego, że na fasadzie był medalion z głową Chrystusa w koronie cierniowej. Dom miał być wyremontowany już lata temu, ale jakoś się na to nie zanosi niestety. Przy okazji zapraszam na spacer po Nowym Bródnie. Pozdrawiam! Piotr Wierzbicki
OdpowiedzUsuń23.03. sobota - ŚLADAMI DAWNEGO NOWEGO BRÓDNA - zbiórka o 11.00 na rogu ulic Odrowąża i Pożarowej. Zwiedzanie potrwa około 120 minut. Udział w spacerze "co łaska" ;)
Dziękujemy Piotrze za tak cenną i ciekawą informację! :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o tajne komplety to wiem, że w drewniaku pod nrem 27 działał za okupacji "Władek" (Władysław IV).
OdpowiedzUsuńZ kolei architektoniczna ciekawostka wiąże się z domem na pierwszym i drugim zdjęciu. Jej rozwiązanie widać zresztą po wielkich szarych cegłach na pierwszym piętrze i nie pasujących do całości skrajnych oknach piętra (1 i 3 oś). Był to dom zaledwie parterowy, a na piętrze miał tylko centralną wystawkę (to okno po środku jest oryginalne). Boki dorobili po wojnie, czyniąc ze strychu z wystawką pełne piętro.
A domu nr 36 już nie ma... Najpierw kilka lat temu zniknął medalion (mam nadzieje że za sprawą jakiegoś kolekcjonera-varsavianisty, a nie złomiarza), posesja robiła się coraz bardziej "martwa" aż w końcu i budynek zniknął... to ostatni element tej pierzei, jeszcze chyba w 2005 lub tuż przed istniał domek nr 38 - parter z wystawką, miał na bocznej ścianie tabliczkę z nazwą "Sądowelska", a po 2005 zniknęła narożna piętrowa kamienica nr bodaj 34. Niezłą działkę ktoś utworzył... z trzech parcel wyszedł kawał terenu, w sam raz na kolejne grodzone straszydło. ehh:|
P.S. Piękne fotki cykasz, mają barwy i kontrast jak analogiem robione, coś dawniejszego mają w sobie, taki klimat:)
Pozdrawiam, Oskar
Dziękuję Oskarze za miłe słowa i cenne informacje. Fotki robię przeważnie spontanicznie, cyfrówką z telefonu :) Nie jestem jakoś szczególnie przygotowana pod względem technicznym, ale nie jest to analog ;))) Pozdrawiam!!
Usuń