Moje zdjęcie
Pasja. ,,To przychodzi nagle. Widzisz coś po raz pierwszy i od razu wiesz, że znalazłeś swoje ZAINTERESOWANIE. Jakby ktoś przekręcił klucz w zamku. Albo po raz pierwszy zakochał się..."

środa, 11 listopada 2015

ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI 11 listopada za okupacji

Witam Was serdecznie!


Jak wyglądały warunki obchodzenia Święta Niepodległości w Polsce w czasach okupacji niemieckiej? Jak radzili sobie Polacy tłumiąc ekspresję swoich emocji i konspiracyjnie, w małych gronach  dając im tylko częściowo upust? Przecież nie można było wywiesić flagi, pójść na żaden pochód... nic. Zobaczmy relacje.



Sabina Sebyłowa w swoim pamiętniku wydanym w książce ,,Notatki z Prawobrzeżnej Warszawy" wspomina:

,,...Niemcy wciąż aresztują Polaków. Przed dzisiejszym świętem niepodległości wzięli dodatkową ilość zakładników. Przecież to nie tylko nasze święto narodowe. Także rocznica zawieszenia broni po niemieckiej kapitulacji podczas tamtej wojny. W 1918 roku..."



Relacja Pani Marii Sowy (Lublin)

,,...W tym okresie, kiedy brałam udział w konspiracji - jak miałam 15 lat wstąpiłam do Armii Krajowej - to w takie święta jak 3 Maja i 11 Listopada spotykaliśmy się, mieliśmy często zebrania w różnych rejonach miasta, i wtedy właśnie opowiadaliśmy sobie, kto co wiedział, swoje spostrzeżenia. Śpiewało się piosenki, cichutko oczywiście bardzo, jakieś legionowe i to były takie spotkania patriotyczne bardzo.
Ludzie, którzy kochali swój kraj, którzy wiedzieli co to jest 3 Maja, co to jest Święto Niepodległości, to tego dnia zawsze wspominali. Rodzice opowiadali dzieciom. Dzieci miały niedosyt tych wiadomości. O tym się mówiło, po prostu czuło się, że jest to święto, kartka była nie czerwona, ale my Polacy wiedzieliśmy, że dzisiaj na przykład jest Święto Niepodległości 11 Listopada, czy święto 3 Maja. Co można było więcej zrobić za okupacji? Nie można było wywiesić flagi, nie można było się afiszować z niczym"
 
źródło:http://tnn.pl/himow_relacja.php?idhm=1026&f_2h_relacjePage=2 


Wtedy nic nie mogliśmy. Dzisiaj możemy i ta wolność jest wspaniała. Dziękuję w głębi duszy wszystkim, którzy walczyli.


 

niedziela, 1 listopada 2015

ZABYTKOWE BUDYNKI ZAJEZDNI TRAMWAJOWEJ NA PRADZE

Witajcie!

Będąc niedawno na spacerze, na który cieszyłam się już od jakiegoś czasu, miałam okazję zobaczyć, dotknąć i uwiecznić na fotografiach wspaniałe budynki - zbudowaną w 1925 roku przy ul. Kawęczyńskiej kamienicę w eklektycznym stylu, jako zabudowanie dla pracowników Tramwai Warszawskich oraz część boczną kompleksu hali tramwajowych. Te wspaniałe okazy i zabytki naszej kultury przedwojennej przyciągnęły mnie w tamte okolice na kilka ładnych godzin. Spacer był udany :-) 


Tak wyglądała hala tramwajowa przed wojną w roku 1937 roku. Z boku widoczna część kamienicy.


źródło: www.wikipedia.pl



A oto obecne moje zdjęcia. 

Przepiękna kamienica zaprojektowana przez znanego warszawskiego architekta Juliusza Dzierżanowskiego.
Od 2007 r. wpisana przez  Mazowieckiego Konserwatora Zabytków do rejestru zabytków (A-732)
Zachwycają przede wszystkim detale i precyzja wykonania całej elewacji. 






Z prawej strony kamienicy - w głębi niewielkie zabudowanie z czerwonej cegły 


  

Długa i niska część zabudowania w okolicach samej hali tramwajowej



Już nie mogę doczekać się wiosny, która jak najbardziej będzie sprzyjała kolejnym odkrywczym spacerom, wyszukiwaniom ,,perełek", zwiedzaniom naszego Miasta.
Pozdrowienia! :-) 



Translate