Witajcie!
Powiedziałby ktoś, że to... Warszawa? Dzisiaj zauważyłam tak wielką różnicę przy porównaniu atmosfery starego Targówka z nowym - że odniosłam wrażenie, jakby to były zupełnie dwa różne światy. Postanowiłam pokazać Wam klimat starych uliczek. Patrząc i przechadzając się po tych rejonach czujemy, jak gdyby był to początek XX wieku a nie 2014 rok :-) Polecam każdemu, by przeszedł się w te miejsca jeśli tylko będzie miał możliwość.
ulica Chyrowska - stara przedwojenna kamieniczka
ulica Chyrowska - okolica powyższej kamienicy wybrukowana kocimi łbami pod koniec XIX w.
ulica Borzymowska - przedwojenne zabudowanie z ogródeczkiem i gankiem
ulica Borzymowska - nie zabrakło tu drewnianego płotka :-) Po drugiej stronie ulicy stoi już nowoczesny budynek...
Piękne, prawda? Najcenniejsze miejsca to te, które może widzimy już po raz ostatni bo nieubłaganie, po kolei pójdą na zniszczenie a na to miejsce wskoczą apartamentowi i supermarketowi następcy. No cóż... Życie! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz