poniedziałek, 10 lutego 2014

Hala Koszyki.... nie dała rady III RP.

Cześć!

Dzisiaj miałam okazję zrobić zdjęcie terenu po rozebranej Hali Koszyki. Widok miałam pierwszego sortu - bo z okna pożydowskiej kamienicy przy ul. Noakowskiego 16. Udało mi się zrobić tylko dwa zdjęcia - w bramie kamienicy (później pogonił mnie przemiły Pan ochroniarz tłumacząc, że jest to kamienica prywatna) oraz właśnie z okna - na goły teren i pozostałości po wzniesionej w 1906-1909 roku Hali Koszyki.

Kiedyś jeszcze Hala wyglądała tak:

 http://fotopolska.eu/146698,foto.html


Obecny widok z okna przedstawia się tak (mieli zabytek zachować a zburzyli...)




A projekt na odbudowę w 2015 roku jest taki: 

 http://architektura.muratorplus.pl/projekty/rewitalizacja-hali-koszyki-w-warszawie-kolejna-proba_79491.html



Ciekawi mnie tylko jedno - skoro był wybór pomiędzy zachowaniem tak starego budynku, rewitalizacją a zburzeniem - czemu wybrano zburzenie? Czy naprawdę nie można było zachować budynku, który widział dwie wojny i stanowił cenny element architektoniczny naszej Stolicy? To pytanie pozostanie retoryczne... Przynajmniej dla mnie. 
Ale wskazówką niech będzie dosadny cytat wypowiedzi z Facebookowego profilu Pana Macieja Nowaka -  polskiego teatrologa i krytyka teatralnego, który zamieszczam poniżej...
 ,,Kłopot w tym, że tak naprawdę to grzebanie w gorejącej ranie, jaką jest zniszczenie Hali Koszyki. Przetrwała I Wojnę Światową, przetrwała zamach majowy i sanację, przetrwała okupację i Powstanie Warszawskiej, przetrwała Bieruta, Gomułkę, Gierka i Jaruzelskiego. Padła za czasów wolnej III RP. Nie dała rady nieodpowiedzialnym urzędnikom i chciwym deweloperom-barbarzyńcom."